wtorek, 14 lipca 2015

Rozdział I ,, O włos "

                                   Rozdział I ,, O włos "

Świat Roszpunki ...

Od kiedy pamiętam , mieszkam w wieży z Gertrudą . Już od moich pierwszych kroków , musiałam śpiewać , kiedy ,,moja mama"(Gertruda nie jest biologiczną matką roszpunki) mnie czesała . 18 lat życia w kłamstwie ... Lecz to musiało się kiedyś skończyć . Pamiętam dobrze ten tydzień , ten dzień w którym podeszłam do Gertrudy i nieśmiało powiedziałam :
-Mamusiu , dzisiaj są moje urodziny . A 18 to już coś , może mogłabym wyjść ...
- Roszpunko ! Wiesz dobrze że na świecie jest niebezpiecznie . Wybierz sobie inny prezent .- odpowiedziała stanowczo
- Hmm.. No dobrze to może ... te piękne farby z nad morza . Idzie się tam gdzieś tak przez 3 dni ...
-Roszpunko kochana ... no dobrze ale bądź ostrożna , proszę Cię ...
-Oczywiście mamo ...
-Dobrze już się zbieram . Roszpunko przygotuj krzesło muszę cię troszeczkę podczesać .-poprosiła.
Przygotowałam krzesło i szczotkę . Napiłam się łyka wody , po czym zaśpiewałam pieśń .


-Do widzenia Roszpunko . - Pożegnała się ,,moja mama"
Nie odpowiedziałam , miałam jeden cel ... uciec z domu ...
Podeszłam do szafy i ją otworzyłam .
,,Co mi może być potrzebne do ucieczki z domu ?"-zapytałam się siebie w myślach .
Wzięłam : Patelnie , bułki drożdżowe i wodę .
-Tylko jak ja ucieknę ? Już wiem ! Zawieszę włosy na zaczepce , a potem powoli będę po nich zjeżdżać ! ... Paskal , nie patrz tak na mnie . Przecież ty nie idziesz ! -Powiedziałam do kameleona.

,,Okej ... No to skaczę " - Skoczyłam . Zjeżdżałam bardzo powoli i gdy byłam już w połowie wieży ... ujrzałam ...
-Roszpunko ! Co ty tam robisz ?!-usłyszałam Gertrudę , jak ona w ogóle tak szybko wróciła ?
- Ześlizgnęłam się mamo .
- Ty... ty... chciałaś uciec ! Do wierzy i to szybko ! - Wrzasnęła - I do pokoju !


Leżałam na łóżku , rozmyślając o tym jak cudownie byłoby wyjść na dwór . Drzwi się otworzyły , Gertruda weszła do pokoju z zdenerwowaną miną , to nie wróżyło dobrze ...
- Jak  mogłaś mi to zrobić Roszpunko , jak mogłaś ! - krzyczała . - Wstań i do mnie podejdź . Natychmiast !
Zrobiłam to co kazała ...
Zaczęła  gładzić moje włosy ...

- Takie gładkie ... Takie lśniące...- Szeptała .
Patrzałam z boku na to co z nimi robi , nie chciałam żeby robiła to z MOIMI włosami .
-Odczep Się Od Moich Włosów !- Zaprotestowałam .
- O ! A więc to ja jestem ta zła ! No dobrze ... no dobrze ... Zaraz zobaczysz co to kara !


- Mamo , ty byś mi tego nie zrobiła ! - powiedziałam .
- Ja nie jestem twoją Matką , ona już dawno leży w grobie z twoim tatą , a wiesz dzięki komu ? Dzięki mnie - Uśmiechnęła się . - Porwałam ciebie , bo chciałam być zawsze młoda , uwięziłam ciebie w wieży i przysięgłam sobie że nigdy Cię nie wypuszczę . Teraz będę Ciebie więzić na zawsze , roszpuneczko...

- Jesteś potworem ! - wykrzyknęłam . - Nienawidzę Cię , nigdy Ci się nie uda mnie uwięzić !
- Już mi się udało ...
 Zawiązała mi usta, ręce i nogi .
- No, no widzę że przestałaś się opierać - Uśmiechnęła się złowieszczo .-Roszpunko , będę po ciebie codziennie wchodzić do piwnicy , będziesz mnie odmładzać , jasne ?
-Mmm...mmm - próbowałam powiedzieć ,, Nigdy Ci na to nie pozwolę "
-A 2 dni po twoich urodzinach dasz mi tyle mocy , że będę mogła spełnić swoje marzenie ... Zostać królową ! - Zaśmiała się złowieszczo Gertruda .
A teraz  , Dowidzenia ! - Ujrzałam ciemność ...


                        The End ...

Rozdział dedykuję , Natalci MH i Elz Brettley :)

  

3 komentarze:

  1. świetny rozdział ;-) i dziękuję kochana ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak Gertruda to jędza! Na lincz z nią! A tak w ogóle to rozdział MEGA ODLOTOWY! Czekam na next i dziękuję za dedyk :*.
    Pozdrawiam:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. I lost a signal and put you away
    Swore upon my sun I'd save you for a rainy day
    Loosened the noose then let go of the rope
    I know if it's never coming back it has to go

    I keep calling your name
    (Keep calling your name)
    I wanna hold you close
    But I never wanna feel ashamed
    So I keep calling at night
    (Keep calling at night)
    I wanna hold you close
    I just never wanna hold you tight

    Goodness gracious I can't seem to stop
    Calling you up
    Calling you up
    Just to keep crawling to your arms
    Goodness gracious I can't seem to stop
    Calling you up
    Calling you up
    Just to keep crawling to your arms

    I found the weakness and put it to play
    Swore upon the stars I'd keep you til a
    Nightless day
    Shake my head dizzy so I'll never know
    You said if you're never coming back you have to go

    I keep calling your name
    (Keep calling your name)
    I wanna hold you close
    But I never wanna feel ashamed
    So I keep calling at night
    (Keep calling at night)
    I wanna hold you close
    I just never wanna hold you tight

    Goodness gracious I can't seem to stop
    Calling you up
    Calling you up
    Just to keep crawling to your arms
    Goodness gracious I can't seem to stop
    Calling you up
    Calling you up
    Just to keep crawling to your arms

    Calling you up
    Just to keep crawling to your arms
    Calling you up
    Just to keep crawling to your arms

    Oh my goodness here I go again
    Pulling you back to me
    Pulling you back into my arms so selfishly
    I don't think I understand
    Cause I don't really know myself
    I keep calling you up
    Calling you up
    Calling you up
    Calling you up
    Calling you up

    Goodness gracious I can't seem to stop
    Calling you up
    Calling you up
    Just to keep crawling to your arms
    Goodness gracious I can't seem to stop
    Calling you up
    Calling you up
    Just to keep crawling to your arms fajne

    OdpowiedzUsuń